1. Dwufazowy płyn do demakijażu oczu. Kiedyś ulubiony, potem szukałam czegoś w zastępstwie, obecnie kończę płyn micelarny z Bourjois (którego szczerze nie znoszę, nie daje sobie rady z moim makijażem ! :< ), więc pora wrócić do Nivei :)
2. Pianka do golenia o zapachu brzoskwini. W sumie, to nie wiem, czemu ją kupiłam. Coś mnie naszło, a że droga nie była.. :D
3. Korektor lakieru do paznokci Sensique. Kolejny zakup "niewiadomo po co". Ah te gazetki z Natury.. Kuszą, kuszą, a potem Jethra kupuje xD.
4. Baza pod cienie z Essence. Chciałam wypróbować, to mam, pewnie niedługo pojawi się recenzja :)
Tyle z zakupów, jeszcze tylko mój dzisiejszy makijaż na ten jakże deszczowy dzień. Delikatny, bez szaleństw.
Twarz: podkład rozświetlająco-nawilżający Avon (Ivory),
korektor Miss Sporty so clear kolor 01,
puder prasowany matujący Sensique kolor 01,
Oczy: baza pod cienie Essence,
Sleek Ultra Matts v2 Darks kolory Pillow Talk i Fern,
kredka SuperShock czarna Avon,
tusz Phenomenal Lashes Bell,
Usta: pomadka Sensique kolor 225.
:)
fajny kolor tej szminki :D
OdpowiedzUsuńwidzę, że jednak zakupki były :)
OdpowiedzUsuńmałe, ale zawsze :D
Usuń